NOCLEGI
ROZKŁADY
Mazowieckie/ Wynajęty do odbioru paczki w rzeczywistości pomógł w oszustwie metodą „na wnuczka”
Początek sprawy to zamieszczona w internecie przez 44-letniego mieszkańca Płońska reklama usług przewozu osób. Wkrótce po publikacji na jego numer telefonu komórkowego zadzwonił mężczyzna „z ofertą łatwego zarobku” - poinformowała w piątek rzeczniczka płońskiej Komendy Powiatowej Policji kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
„44-latek miał pilnie odebrać od starszej kobiety paczkę z ważnymi dokumentami i dostarczyć ją pod podany adres w innym mieście. Zapłata za kurs, kilkaset złotych, umieszczona była w kopercie doklejonej do przesyłki” - wyjaśniła kom. Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, następnego dnia, już po zrealizowanym kursie, z 44-latkiem skontaktował się ponownie ten sam mężczyzna, informując, że tym razem do odbioru była paczka w Płocku.
„Gdy 44-latek był już na miejscu, zadzwoniła do niego siostra, która przeczytała w płońskich mediach informację o 79-letniej kobiecie oszukanej metodą +na wnuczka” + na kwotę 40 tys. zł. Mężczyzna skojarzył, że to on mógł odebrać pieniądze od starszej pani” - przekazała kom. Drężek-Zmysłowska. Jak zaznaczyła, 44-latek zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, gdzie „opowiedział o swoich wątpliwościach”, dotyczących zleceń, które otrzymał.
„Nieświadomie pomagając oszustom, sam popełnił przestępstwo. Grozi mu od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności” - podkreśliła rzeczniczka płońskiej policji. Wobec 44-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Policja ostrzega przed podobnymi zleceniami, które mogą otrzymywać osoby poszukujące pracy. Jak wyjaśnia, „oszuści, aby chronić siebie, szukają przypadkowych osób, oferując im szybki zarobek - w policyjnym żargonie jest to tzw. odbierak lub kurier”.
„Pamiętajmy o tym, że oszuści chcą zakamuflować swoją działalność. Szukając pracy, umieszczając lub przeglądając ogłoszenia, zachowajmy czujność. Jeżeli mamy podejrzenia, że coś jest nie tak, skontaktujmy się z policją. Uchroni to nas od kłopotów i bycia częścią przestępczego procederu” - apelują funkcjonariusze. (PAP)
autor: Michał Budkiewicz
mb/ akub/
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
