Nowy wiceburmistrz Zakopanego zapowiada m.in. podwyżki za wywóz śmieci
Bartłomiej Bryjak dotychczas był radnym Zakopanego, pełniącym swój mandat nieprzerwanie od 10 lat. Na jego miejsce w Radzie Miasta następna w kolejności jest siostra burmistrza Filipowicza, Aleksandra Filipowicz, jednak nie wiadomo, czy obejmie ona to stanowisko.
"Wybory pokazały, że nasi mieszkańcy domagają się pewnych zmian, a wyzwań jest niemało. Przede wszystkim pod względem finansowym sytuacja miasta jest bardzo trudna. Również pod względem organizacyjnym wymagany jest ogrom pracy i w tym zakresie liczymy na nowo wybranego sekretarza miasta. Wyzwań jest cała masa i będziemy bardzo ciężko i rzetelnie pracować, żeby zaspokoić potrzeby naszych mieszkańców" - ocenił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Bryjak.
Zwrócił uwagę na niedoszacowaną stawkę opłat za wywóz śmieci, która - jak stwierdził - w Zakopanem jest jedną z najniższych w całej Polsce. Dodał, że system gospodarki śmieciami "nie bilansuje się" w Zakopanem. Poinformował, że zlecił analizę dotyczącą braków opłat.
"Podwyżki za wywóz śmieci powinny już nastąpić wcześniej, ale możemy się tylko domyślać, dlaczego nie nastąpiły. Przed nami teraz szereg niepopularnych decyzji, bo podwyżki opłat i podatków są zawsze nieprzyjemne dla mieszkańców, ale prawdopodobnie nie będzie innego wyjścia i te podwyżki w końcu nastąpią" - zapowiedział.
Wyjaśnił, że w ubiegłym roku koszty wywozu śmieci z Zakopanego wyniosły 20 mln zł, a wpływy z tytułu opłaty wyniosły około 18 mln zł. Dodał, że wszystkie koszty rosną i ten rok też zakończony będzie kolejnymi stratami. "Ostatnia podwyżka za wywóz śmieci w Zakopanem była 2019 roku i trochę jestem rozczarowany, że podwyżki za wywóz śmieci nie następowały regularnie w mniejszych wysokościach" - przyznał wiceburmistrz Zakopanego. Zwrócił uwagę, że nie każdy rzetelnie rozlicza się z płatności za wywóz śmieci.
"Ustawodawca nie daje nam wiele możliwości co do egzekwowania płatności za wywóz śmieci, a stawia pewne wymagania przed firmami i gminami" - przyznał.
Bryjak zwrócił także uwagę na konieczność przyjrzenia się finansom uruchomionej w poprzedniej kadencji komunikacji miejskiej. Jak mówił, funkcjonowanie komunikacji miejskiej to koszt około 10 mln zł rocznie, a wpływy z tytułu biletów to około 2 mln zł.
"Czyli dokładamy 8 mln zł na funkcjonowanie naszej komunikacji. Dla mnie osobiście pozostaje niezrozumiałe zwolnienie mieszkańców z opłat za komunikację miejską, a kiedy tę decyzję podejmowały poprzednie władze miasta, Rada nie została poinformowana o takiej sytuacji finansowej. Bardzo chcielibyśmy rozwijać komunikację miejską, która jest potrzebna. Chcielibyśmy, żeby była bezpłatna nie tylko dla mieszkańców, ale i dla turystów, ale sytuacja finansowa może okazać się tak trudna, że niestety będziemy musieli szukać rozwiązań i przeorganizowania wielu spraw związanych z komunikacją miejską" - mówił Bryjak.
Wśród ważnych zadań nowy wiceburmistrz wymienił budowę żłobka miejskiego, którego Zakopane nie ma. Kolejnym priorytetem ma być pozyskanie dotacji na kolejny etap rozpoczętej w poprzedniej kadencji modernizacji oczyszczalni ścieków. Dodał, że jest wiele rozpoczętych inwestycji i priorytetem jest ich dokończenie. Jako przykład podał rozpoczętą budowę miejskiego boiska sportowego. (PAP)
szb/ agz/